środa, 14 sierpnia 2013

NIESKUTECZNY POZEW W ELEKTRONICZNYM POSTĘPOWANIU UPOMINAWCZYM A PRZEDAWNIENIE

 
Mimo, że zagadnienia procedury cywilnej nie są bezpośrednio związane z tematyką mojego bloga, chciałbym w kilku słowach wypowiedzieć się na temat, który mnie zainteresował w ostatnich dniach.
 
W dniu 29 lipca br. do Sądu Najwyższego wpłynęło następujące zagadnienie prawne:
 
"Czy wytoczenie powództwa w elektronicznym postępowaniu upominawczym zakończonym następnie umorzeniem tego postępowania na podstawie art. 505[37] § 1 zd. 2 k.p.c. przerywa bieg terminu przedawnienia?​"
 
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, bieg przedawnienia przerywa się m.in przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym,  przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia  lub zabezpieczenia roszczeń.
 
Taką czynnością może być pozew złożony w elektronicznym postępowaniu upominawczym (EPU). Problem pojawia się w sytuacji, kiedy po złożeniu przez pozwanego sprzeciwu od wydanego w EPU nakazu zapłaty i przekazaniu w związku z tym sprawy do sadu właściwości ogólnej (tradycyjnego), powód nie uzupełni braków formalnych pozwu w trybie art. 505[37] § 1 k.p.c. Zgodnie z dyspozycją tego przepisu, w takiej sytuacji sąd umarza postępowanie.
 
Zagadnie, z którym ma zmierzyć się Sąd Najwyższy dotyczy sytuacji, w której w międzyczasie upłynie termin przedawnienia. Czy bieg przedawnienia został przerwany, czy też roszczenie jest już przedawnione?
 
Czekając na stanowisko Sądu Najwyższego pozwolę sobie na przedstawienie własnej opinii w tej sprawie.  
 
Moim zdaniem, działanie podjęte przez powoda tj. złożenie pozwu w EPU i uzyskanie nakazu zapłaty, przerywa bieg przedawnienia. Przede wszystkim powód podjął czynność przed sądem bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia. Brak skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia występował by jedynie w przypadkach, w których przepisy kodeksu postępowania cywilnego wyraźnie stanowią, że wniesione przez stronę pismo nie wywołuje skutków prawnych. Tak jest w sytuacji określonej w art. 130 § 2 k.p.c., który wyraźnie stwierdza, iż w razie zwrotu pisma z powodu nieuzupełnienia przez stronę braków formalnych, pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego. Taki sam skutek ustawodawca przewidział w art. 182 § 2 k.p.c, który dotyczy umorzenia zawieszonego postępowania. Taki skutek nie został jednak przewidziany dla przypadków umorzenia postepowania na podstawie 505[37] § 1 k.p.c. Zatem należy przyjąć, iż intencją ustawodawcy było uznanie skutków jakie związane są z wniesieniem pozwu w EPU, pomimo umorzenia postępowania w związku z nieuzupełnieniem braków formalnych po przekazaniu sprawy do sądu właściwości ogólnej. Proponowanie innej wykładni prowadziłoby do stworzenia sankcji, której ustawodawca nie przewidział.
Wykładnia językowa przepisu art. 505[37] § 1 k.p.c. nie budzi żadnych wątpliwości. Nie ma zatem potrzeby przypisywania ustawodawcy intencji, poza tymi, które jasno wynikają z treści w/w przepisu.
 

 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz